Pokazywanie postów oznaczonych etykietą duchy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą duchy. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 czerwca 2014

Eteryczna podróż ulicami tajemniczego Wrocławia


W ostatnim czasie zaproponowano mi wzięcie udziału w konkursie HRS Bitwa Narodów, w którym  miałbym przekonać czytelników, że to właśnie Wrocław jest najlepszym miejscem do zwiedzania. Zastanawialiście się kiedyś nad tym, co czyni nasze miasto interesującym? Ja ubrałem swoje przemyślenia w krótką opowieść. A brzmi ona tak:

środa, 12 marca 2014

Przeklęty von Forno


W leśnickim zamku coś przeciągle zaskrzypiało. Spłoszone myszy pouciekały do swoich nor, na dębowych półkach zadrżały talerze, braciom Zakonu Krzyżowców zaś na małą chwilę rozszerzyły się źrenice. „Przeklęty von Forno!”. Niewyraźna, czerwona plama na posadzce nagle rozbłysła w ostrym, krwistym kolorze. Załopotały ciężkie zasłony, w oddali zaszumiała dzika Bystrzyca. Znad cmentarza huknął trupi odór, zamkowy park zaś zaszedł gęstą mgłą. „Przeklęty von Forno”, zaklął ponownie zakonnik i wyszeptał kilka słów egzorcyzmu. Ale to na nic. Dla tak potępionej duszy nie było ratunku...

niedziela, 4 grudnia 2011

Opowieści z krypty



Tajemnice i legendy od zawsze rozpalały ludzkie umysły, zwłaszcza, gdy nie królował jeszcze na świecie kult sceptycyzmu i nauki. Z pokolenia na pokolenie przekazywano fascynujące historie o potworach i zjawach, które - wymyślane dla niepokornych dzieci i spragnionych wrażeń słuchaczy - szybko zaczynały żyć własnym życiem. Owe wytwory lęku i wyobraźni nie ominęły również Wrocławia, co więcej - miasto o burzliwych dziejach stanowiło podatny grunt dla nadprzyrodzonych opowieści. Zapraszam dziś do jeżącej włos na głowie podróży śladami wrocławskich duchów i widm :-).