poniedziałek, 2 grudnia 2013

Ruhe in Frieden – po raz wtóry


Postanowiłem wczoraj jeszcze raz obfotografować tereny obok przystanku Modra przy ul. Pilczyckiej. Od wielu lat zalegały tam stare, niemieckie płyty nagrobne ze zlikwidowanego w latach 70. cmentarza komunalnego. Co więcej, po wojnie było to anonimowe miejsce pochówku tysięcy Niemców, zapomniane i zarośnięte aż do masowej ekshumacji w 1998 roku. W 2012 roku podczas budowy trasy Tramwaju Plus ponownie wycięto wszechobecne krzewy i zarośla, posprzątano też zalegające wokół tony śmieci. Część nagrobków usunięto, reszta jednak pozostała – nie wiedzieć czemu – na swym dawnym miejscu. Już w drodze z przystanku zaskoczył mnie widok dwóch kamiennych płyt z niemieckimi inskrypcjami.

niedziela, 7 lipca 2013

Opowieść o złotym zębie


Dzisiejsza krótka opowieść będzie traktowała o zębie – i wyjątkowo nie będzie to ząb czasu nadgryzający poniemiecką schedę. Czy wiecie, że Wrocław był jedną z kolebek współczesnej stomatologii? Tutejsi naukowcy wnieśli ogromny wkład w tę dziedzinę medycyny, zanim jednak ich odkrycia obiegły świat, na Dolnym Śląsku wydarzyła się niezwykle ciekawa historia.

sobota, 11 maja 2013

Interkosmos


Rok temu opisywałem na blogu historię urodzonego na Dolnym Śląsku Manfreda von Richthofena, jednego z najsłynniejszych lotników wszech czasów. Okazuje się, że polski Wrocław również może pochwalić się postacią, która zasłużenie zapisała się w przestworzach i dokonała rzeczy, o których wspomniany Czerwony Baron mógłby tylko śnić. Mowa tu o Mirosławie Hermaszewskim, pierwszym i jedynym dotychczas polskim kosmonaucie.

sobota, 9 lutego 2013

Precz z reklamami!

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o ograniczaniu reklam w przestrzeni publicznej. Ogólnopolską dyskusję na ten temat rozpoczęły władze Krakowa, poprzez dość brutalną, ale skuteczną decyzję o poprawieniu wizerunku Starego Miasta. Pomysł ten podchwyciła później poznańska architekt, Maria Fenrych, która pokazała, jak stolica Wielkopolski wyglądałaby bez pstrokatych szyldów i billboardów. Również na naszym podwórku sprawą zajęła się ostatnio Gazeta Wyborcza. Tajemniczy Wrocław nie pozostanie daleko w tyle z walką o estetyczną przestrzeń miasta!

sobota, 26 stycznia 2013

Kacerz Jan z Pragi


Gdy Jan Krasa podniósł opuchnięte powieki, ujrzał znajomy krajobraz wrocławskiego Rynku. W nozdrza wcinały mu się duszne opary kupieckich kramów, w uszach zaś dało się wyczuć zdumienie zgromadzonego wokół tłumu. Gdy już oprzytomniał na tyle, aby poruszyć głową, zauważył gałęzie rzucane pod jego nogi. Buchnęły pierwsze płomienie inkwizytorskiego stosu. Źrenice Krasy rozszerzyły się upiornie, w myślach zaś utknęły mu słowa jego mistrza, Jana Husa, spalonego pięć lat wcześniej w Konstancji. „O, sancta simplicitas – O, święta naiwności!”...

sobota, 19 stycznia 2013

Magia Plüddemanna



Każdy turysta goszczący we Wrocławiu z pewnością zauważy, że w naszym mieście niepodzielnie króluje czerwona cegła, złowrogo zerkająca z fasad obszernych gmachów. Gotyckie budowle, które przetrwały wojenny kocioł, stanowią niezwykłe dominanty w staromiejskim krajobrazie. Wiele z nich zawdzięcza swoje istnienie wspaniałemu wrocławskiemu architektowi, Richardowi Plüddemannowi.

sobota, 12 stycznia 2013

Wrocław wczoraj i dziś



W ostatnim czasie wpadłem na pomysł utworzenia serii kolaży fotograficznych, pokazujących porównanie Wrocławia przedwojennego (na podstawie dolny-slask.org.pl) z dzisiejszym. Stopniowo wrzucałem zdjęcia na facebookowy profil blogu, gdzie mogłem obserwować reakcje internautów i mediów (Gazeta.pl tu i tu, TVN24). Idea porównań okazała się strzałem w dziesiątkę. Dziś – w ramach podsumowania akcji – chciałbym zaprezentować wykonane fotomontaże na blogu. Zapraszam do oglądania i komentowania!