środa, 25 czerwca 2014
Eteryczna podróż ulicami tajemniczego Wrocławia
W ostatnim czasie zaproponowano mi wzięcie udziału w konkursie HRS Bitwa Narodów, w którym miałbym przekonać czytelników, że to właśnie Wrocław jest najlepszym miejscem do zwiedzania. Zastanawialiście się kiedyś nad tym, co czyni nasze miasto interesującym? Ja ubrałem swoje przemyślenia w krótką opowieść. A brzmi ona tak:
Etykiety:
duchy
środa, 11 czerwca 2014
Do zobaczenia w lepszym świecie
Ostatni z moich artykułów dotyczył zapomnianych niemieckich morderstw, którymi zajmowała się przed wojną breslauerska policja. Trzeba pamiętać, że Wrocław na przestrzeni ostatnich 80 lat był także areną zbrodni popełnionych w literze prawa przez dwa brutalne reżimy. Opiszę dziś haniebne wydarzenia z 1948 r., kiedy to komunistyczna władza ostatecznie rozprawiła się z wileńskimi działaczami Armii Krajowej. Rzecz działa się w samym środku lata, do setek dolnośląskich domów zapukali funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Zapanował prawdziwy terror, aresztowano całe rodziny, w tym nawet matki z noworodkami. Drogą tortur wydobywano kolejne zeznania obciążające dalsze osoby.
Etykiety:
dawne zbrodnie,
krzyki,
prl,
przedmieście oławskie,
stalinizm,
zacisze
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Kryminał po wrocławsku
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądało życie we Wrocławiu na przełomie XIX i XX wieku? Książki o przygodach Eberharda Mocka z pewnością rozpaliły do czerwoności wyobraźnię miłośników lokalnej historii – ukazały bowiem, że przeszłość miasta to nie tylko piękne kamienice i wysokie wieże, ale również mroczne zbrodnie i mrożące w żyłach opowieści. Co ciekawe, dolnośląska rzeczywistość była znacznie bardziej interesująca od literackiej fikcji. Rodząca się powoli kryminalistyka miała niebywale trudne zadanie, polegające na opanowaniu fali morderstw i zbrodni.
Etykiety:
biskupin,
dawne zbrodnie
Subskrybuj:
Posty (Atom)